Kroniki Zorro odcinek 18 Pożądana dziedziczka
Przedstawiamy Kroniki Zorro odcinek 18 Pożądana dziedziczka — streszczenie fabuły, naszą subiektywną recenzję, sam odcinek oraz listę twórców. Nie zapomnij o kolejnym odcinku, a link do niego znajdziesz na dole strony.
Opis odcinka 18
Kroniki Zorro odcinek 18 “Pożądana dziedziczka” zaczyna się, gdy Inez i Maria zbierają jabłka w sadzie. Nagle dziewczyna słyszy ciche “Ekhm”. To młody Antonio Malapensa przyszedł podarować jej na kolanach kwiaty. Z komentarza Inez wynika, że nie jest to pierwsza próba zalotów z jego strony.
W następnym ujęciu widzimy dziedziczkę fortuny de la Vegów z bukietem, wracającą do domu. Z balkonu zauważa ją brat, który niezbyt spokojnie przyjmuje wiadomość, że Antonio oświadczył się Inez. Diego nie ufa żadnemu z Malapensów i obawia się, jaką odpowiedź dała siostra. Inez obrusza się, że każdy odpowiada tylko za swoje czyny. Młodzieniec tłumaczy się troską o dziewczynę i dostaje w nagrodę buziaka.
Czy Antonio ma czyste intencje?
Tymczasem Antonio wrócił do hacjendy i pochwalił się ojcu nowinami. Don Rodrigo już snuje plany przejęcia majątku razem ze swoimi pomagierami. Dentysta zwraca jednak szefowi uwagę, że fortuna prawnie przejdzie na don Diego, a nie jego siostrę. Dla caballero to nie problem. Planuje usunąć przeszkodę i zapowiada “zniknięcie” młodego de la Vegi.
Niestety całą rozmowę podsłuchuje Antonio, który żąda wyjaśnień. Malapensa kłamie jak z nut, odwracając uwagę syna przygotowaniami do wesela. Odprowadza go do drzwi i daje porady, jak utrzymać uwagę narzeczonej.
Idąc za radami ojca, młodzieniec przesyła jej przez służącego ogromny prezent. Inez przerywa rodzinny obiad, aby go rozpakować. Okazuje się, że pod płótnem kryje się naturalnych rozmiarów portret dziewczyny. Diego lekko drwi z zalotów, ale don Alejandro staje w obronie córki. Sugeruje synowi, żeby raczej brał przykład z przyszłego szwagra i zaczął bardziej intensywne starania o rękę Carmen.
Nieszczęśliwy wypadek Diego
Diego jedzie do pueblo, ale przy bramie wjazdowej na teren rancza spotyka Malapensę. Ten proponuje wspólną wycieczkę, żeby lepiej poznać przyszłą rodzinę. Młody de la Vega waha się, ale don Rodrigo chce mu pokazać kawałek ziemi w pobliżu kanionu przy źródle, którą zamierza podarować państwu młodym w prezencie ślubnym.
W tym czasie La Rana i Dentysta szykują pułapkę. Odnajdują szczelinę koło przepaści, która jest bardzo głęboka i stroma. Maskują ją gałęziami. Gdy nadjeżdża Diego z Malapensą, młodzieniec powątpiewa, ponieważ nigdzie nie widać zapowiadanego źródła. Starszy caballero wskazuje mu drogę prosto w pułapkę, podczas gdy sam objeżdża wielką skałę z drugiej strony.
Diego coś nie gra, gdy zauważa złamaną gałąź na ziemi, ale w tym momencie jego koń się płoszy, przeskakuje przez szczelinę i zrzuca go z siodła. Młody de la Vega zsuwa się z krzykiem wiele metrów w dół skalnym kominem. Przed śmiertelnym upadkiem w przepaść ratuje go rosnący po drodze krzak, który udaje mu się złapać i akrobatyczne na niego wskoczyć. Niestety krzak łamie się pod jego ciężarem. Nad resztkami pułapki pochylają się zadowolone twarze spiskowców.
Diego nie żyje!
Dentysta z sarkazmem żałuje młodego dziedzica, ale to jeszcze nie koniec planu. Muszą jeszcze złapać uciekającego konia de la Vegi i zniszczyć ubranie don Rodrigo, aby uwiarygodnić jego opowieść. I o ile Dentysta i La Rana sprowadzili śmierć na Diego bez mrugnięcia okiem, to mają poważne opory moralne przed poszarpaniem garnituru caballero. Ostatecznie Malapensa musi dokonać destrukcji i wytarzania się w pyle drogi samodzielnie.
Zakurzony i obolały wraca do hacjendy, prowadząc konia młodzieńca. Wspiera się ciężko na łęku siodła… ale dopiero od bramy. 🙂 Na patio domu odpoczywają domownicy, a Antonio wygrywa narzeczonej na gitarze. Wszyscy są w szoku stanem i opowieścią don Rodrigo. Trafili na osuwisko, które porwało młodego de la Vegę, którego nie dało się odnaleźć. Mężczyzna wprost sugeruje, że nie ma czego szukać.
To nie powstrzymuje Inez i Bernardo, którzy szykują się do sprawdzenia miejsca tragedii osobiście. Z dziedzińca odchodzi także don Alejandro i Maria, aby pomóc w przygotowaniach do odjazdu. Pozostają tylko obaj panowie Malapensa. Będąc sam na sam z ojcem, Antonio powątpiewa w historię ojca. Prawie oskarża go o skrzywdzenie przyszłego szwagra, ale ostatecznie wierzy w nieszczęśliwy wypadek i angażuje się w poszukiwania.
Po drodze do ekipy dołącza także zmartwiona Carmen.
Diego… żyje?
Gdy rodzina pogrąża się w żałobie, okazuje się, że sam zainteresowany nie jest taki do końca martwy. Diego ocknął się z bolącą głową i zaklinowaną między kamieniami stopą, gdzieś w połowie pionowego zbocza. Pozostałą część dnia spędził na pracowitej próbie uwolnienia nogi.
Zapada noc i ekipa poszukiwawcza podejmuje decyzję o przerwaniu poszukiwań i podjęciu kolejnej próby kolejnego dnia. Rano don Alejandro konsultuje z dziećmi mapę i zmianę terenu, gdzie pojadą. Jest to dobra decyzja, bo docierają dokładnie we właściwą okolicę. Antonio wyforsował się nieco naprzód i zauważa ślady. Zsiada z konia, aby się im bliżej przyjrzeć. Na ziemi widnieją odciski podków i fragment marynarki jego ojca. Jednak zagadnięty przez Inez, chowa szmatkę i zaciera ślady, twierdząc, że nic nie znalazł. Całą akcję zauważa Bernardo, który węszy spisek. Sygnalizuje Inez, że jego koń ma kłopoty i dogoni ich później.
W tym czasie Diego udaję się w końcu oswobodzić stopę. Jednak skręcona kostka nie zachęca go do wspinaczki. Nieco animuszu odzyskuje, dopiero gdy spadają na niego kamyki, potrącone przez myszkującego powyżej Bernardo. Zauważa przyjaciela, ale niestety ten go nie słyszy. Podejmuje decyzję o wspinaczce, ale niestety jeden z kamieni obsuwa mu się spod stopy. Młodzieniec wisi na jednym ręku nad przepaścią i w pewnym momencie palce ześlizgują mu się z uchwytu. Na szczęście zrobił w tym czasie tyle hałasu, że usłyszał go młody Velazquez, który chwyta go w ostatniej chwili.
Antonio konfrontuje się z ojcem
W zaciszu hacjendy rozgoryczony Antonio rzuca ojcu przed nos znalezioną szmatkę. Doskonale wie, że maczał on palce w tym “wypadku”. Oskarża go o kłamstwo i że zależy mu tylko na majątku de la Vegów. Szczerze kocha Inez i grozi zerwaniem zaręczyn, aby uchronić ją przed machlojkami don Rodrigo. Jednak stary caballero nie da sobie w kaszę dmuchać. Antonio ma być posłusznym synem, inaczej zostanie wysłany do puszczy w Meksyku, z dala od ukochanej. Malapensa uświadamia też młodzieńcowi konsekwencje, gdyby zabójstwo się wydało – on pójdzie do więzienia, a dom zostanie skonfiskowany, zostawiając Antonio na bruku. Butny młodzian obiecuje milczeć, ale każe ojcu trzymać się od rodziny narzeczonej z daleka.
Kto jest winny, a kto jest w niebezpieczeństwie?
W tym czasie w jaskini Zorro, Inez i Bernardo pomagają Diego dojść do zdrowia. Cały dzień i noc samotności w górach młody de la Vega spędził na rozmyślaniach. Podejrzewa, że Malapensa chciał się go pozbyć, aby przejąć majątek. Inez ma wątpliwości, bo wierzy w uczucia narzeczonego i nie dopuszcza do siebie myśli, aby był zamieszany w spisek. Brat pociesza ją, że pewnie był nieświadomy intryg ojca.
Jej nadzieje rozwiewa Bernardo, który pokazuje, że Antonio zatarł ślady, więc nie mają dowodów przeciwko don Rodrigo. Inez dochodzi do wniosku, że również don Alejandro może być w niebezpieczeństwie. Diego potwierdza jej przypuszczenia, dlatego specjalnie nie wrócił oficjalnie z zaświatów. To jest czas na akcję Zorro.
Przyznanie się do winy
Zorro jedzie do domu Malapensów. Sprawnie skrada się przez dach i po murze aż na tyły posesji, gdzie Dentysta i La Rana grają przed kurnikiem w karty. Renegat podpowiada La Ranie, którą kartę rzucić jako następną. Są tak zajęci partią, że w pierwszej chwili nawet nie orientują się, kto im podsuwa porady. Gdy podnoszą głowy wyżej, są zaskoczeni, przestraszeni i bezbronni, a ich szpady dyndają na pochwie broni Zorro. Nie zostaje im nic innego niż ucieczka, która kończy się podwójną wywrotką wśród skrzynek i kur.
Lis przechodzi wprost do tematu. Chce wiedzieć, kto jeszcze miał paść ofiarą Malapensy. Jednak La Rana zaprzecza, aby don Alejandro też był na celowniku ich pracodawcy, jednocześnie przyznając się, że mieli zabić don Diego. Za karę zostają zamknięci w bardzo ciasnej przestrzeni kurnika.
Stypa i spis z natury
W hacjendzie Maria z pomocą Garcii nakrywa do stołu. Sierżant jest tak smutny, że aż stracił apetyt. Kondolencje przyszli też złożyć kapitan Monasterio i don Luis Villalonga. Na patio Inez pociesza zrozpaczoną Carmen i próbuje dać jej nieco nadziei na znalezienie żywego brata.
Jednak obecność wojskowych ma wyraźny podtekst. Komendant skrupulatnie spisuje wszelkie dobra w domu de la Vegów w notesie. Oficjalnym powodem jest inwentaryzacja dla urzędu skarbowego, a prawdziwym chęć wejścia w ich posiadanie poprzez małżeństwo. Malapensa nie jest zachwycony z poczynań Monasterio, podobnie jak Bernardo, który pilnuje wojskowego. Gdy Maria woła ich do gospodarza, niemowa ukradkiem kradnie notes.
“To nie jest pokaz bydła na sprzedaż!”
Don Alejandro bardzo przeżywa śmierć syna, a Inez i Carmen starają się go wspierać razem z don Luisem. Malapensa próbuje wykorzystać sytuację i oferuje połączenie rodzin, aby złagodzić smutek cabellero. Na tak śmiałą propozycję, zdecydowanie protestuje Monastario, który twierdzi, że jest idealnym kandydatem na męża i prosi o rękę dziewczyny. Don Rodrigo informuje go o zaręczynach Inez i Antonio, na co wchodzi do salonu sam zainteresowany. Zostaje porwany na środek, a ojciec wychwala jego zalety, porównując do kapitana, oczywiście na korzyść syna. Mina Inez jest co najmniej zniesmaczona brakiem taktu obydwu, a sam młodzieniec jest zawstydzony działaniami rodzica.
W końcu dziedziczka fortuny de la Vegów wybucha i na głos komentuje skandaliczne i nieczułe zachowanie gości. Informuje adoratorów, że tylko ona podejmie decyzję o własnym zamążpójściu i wyrzuca ich za drzwi. Wtem z góry ktoś pyta, czy może być gościem na ślubie. Wszyscy z zaskoczeniem widzą Zorro niedbale opartego o zewnętrzną stronę balustrady na piętrze.
Zorro i Maria kontra niedoszli narzeczeni
Renegat jednym płynnym ruchem skacze na żyrandol, huśta się na nim i saltem zgrabnie spada na podłogę. Kłania się głęboko przed gospodarzem i wyraża swoje, tym razem szczere, kondolencje. Żadnemu z gości nie podoba się taki obrót sprawy i wkrótce rozpoczyna się pojedynek trzech na jednego. W zamieszaniu wymyka się Bernardo.
Najbardziej przerażona starciem jest Maria, martwiąca się o zastawę stołową i przygotowane na stole potrawy. Dosłownie zabiera kolejne naczynia spod nóg Zorro, złorzecząc na walczących. Zorro szarmancko ją przeprasza, ale sądząc po minie kucharki, raczej mu nie wybaczyła. A może raczej ma gorszą opinię o jego przeciwnikach, bo wraca się do kuchni po rondel na długiej rączce. Za jego pomocą wyrzuca część awanturników z domu.
Małżeństwo dla pieniędzy odkryte
Na miejscu pozostaje tylko Antonio oraz Garcia, który dopiero co przyszedł. Pojedynek szybko przenosi się na patio. Bernardo ukrywa się za kolumną i dyskretnie wręcza Zorro notes komendanta otworzony na odpowiedniej stronie. Nie przerywając fechtunku, renegat odczytuje na głos kolejne meble i dzieła sztuki z biblioteki. Monasterio orientuje się, że to jego notes, ale krzywda już się stała. De la Vedzy wyraźnie słyszeli rozmowę.
Zorro szybko rozbraja kapitana i wrzuca go do fontanny. Chwilę potem taki sam los spotyka don Rodrigo, a Lis zastanawia się, do kogo należy feralny notes. Jednak młodego Antonio uraża takie potraktowanie ojca i staje w obronie jego honoru. W czasie wymiany ciosów Zorro oddaje zapiski don Alejandro. Młody Malapensa przerywa pojedynek i stara się przekonać ukochaną, że nie obchodzi go jej majątek, a jedynie jej uczucia. Jednak Inez zrywa zaręczyny.
Dla zrezygnowanego Antonio jest jednak nieco nadziei, ponieważ dziewczyna broni go przed Zorro. Ostatecznie “z” ląduje na siedzeniu sierżanta, znokautowanego przez Marię.
Powrót Diego
Zorro jedzie prosto do upatrzonego punktu, gdzie szybko przebiera się w ubrania caballero i odsyła Tornado z czarnym strojem do jaskini. Miejsce wybrał nieprzypadkowo, ponieważ po niedługim czasie przejeżdża tamtędy kapral na patrolu. Gonzales odwozi zgubę do domu, jeszcze zanim zdążyli odejść przemoczeni do suchej nitki kapitan i Malapensowie.
Najbardziej serdecznie wita Diego Carmen, która wpada mu w ramiona i czule tuli się do niego. Zaraz za nią jest don Alejandro. Nawet don Rodrigo wyraża nieszczerą radość z powrotu młodzieńca. Diego opowiada, jak koń zrzucił go w kanionie i bierze na siebie całą winę. Antonio, odjeżdżając, ogląda się za siebie i ze smutkiem obserwuje Inez.
Wieczór de la Vedzy i Villalongowie spędzają przy fontannie. Maria opatruje skręconą kostkę, a Diego czyta miłosne wiersze. Carmen jest nimi oczarowana, dopóki nie orientuje się, że piękne słowa nie dotyczyły dziewczyny, tylko przyrody. Rzuca w młodzieńca książką i goni go wokół fontanny wśród śmiechu rodziny.
Kroniki Zorro odcinek 18 Pożądana dziedziczka — recenzja
Tego, że Ines de la Vega stanowi pożądany materiał na żonę, mogliśmy domyślać się od pierwszego odcinka. Dziewczyna jest nie tylko piękna i bystra, ale, co pewnie ważniejsze dla przeciętnego caballero, pochodzi z bogatej rodziny. Twórcy nie raz pokazywali, że kapitan Monasterio ze względu właśnie na to drugie próbuje zalecać się do Ines. W odcinku 18. zdecydowali się rozbudować ten wątek.
Intryga małżeńska
Antonio Malapensa decyduje się oświadczyć Ines. Dziewczyna przyjmuje oświadczyny, a ojciec amanta już zaciera rączki i knuje, jak tu się pozbyć Diego, żeby majątek de la Vegów przeszedł na Ines, a tym samym na jego syna. Na nieszczęście dla siebie, nie zna starej filmowej zasady: jeśli nie widzisz czyjejś śmierci, prawdopodobnie ten ktoś wcale nie zginął. I wróci. Tak właśnie wraca Diego, choć początkowo przebrany za Zorro. Rozprawia się skutecznie ze wszystkimi amantami siostry – bo do młodego Malapensy dołącza w międzyczasie Monasterio, pragnący wykorzystać jakże szczęśliwy “zgon” de la Vegi.
W intrydze Antonio Malapensa wyrasta na ciekawą, dobrze zarysowaną postać. Jego uczucia do Ines są szczere. Tego chłopaka naprawdę nie może obchodzić mniej majątek jego wybranki. Stanowczo sprzeciwia się, aby don Rodrigo jakkolwiek skrzywdził rodzinę Ines. Jednocześnie kocha jednak swojego ojca i nie potrafi zdobyć się na ujawnienie jego zbrodni. Duży plus za głębię u bohatera, który do tej pory jedynie wypełniał tło. I robił to w sposób mało zauważalny.
Amor, amor
Tylko ten wątek miłości Antonia i Ines bierze się trochę znikąd. Mieliśmy wcześniej sceny, w których Malapensa wyraźnie adorował señoritę. Nic nie wskazywało jednak, żeby dziewczyna jakkolwiek odwzajemniała jego uczucia. Z tego powodu można niestety odnieść nieprzyjemne wrażenie, że zgodę na małżeństwo z Antoniem wymusza na Ines konstrukcja fabuły. Szkoda, że nie mogliśmy obserwować, jak rozwijają się jej rzekome uczucia do caballero. Jedna scena z kwiatkami na początku odcinka to zdecydowanie za mało!
Ten niedosyt i nienaturalność relacji wynagradzają jednak Carmen i Diego. Z przyjemnością obserwuję, jak w miarę trwania serii oboje coraz wyraźniej pokazują, że zależy im na sobie. Tym milej się to ogląda, że Carmen lubi nie tylko Zorro – ona wyraźnie docenia też Diego! Zawsze powtarzam, że najlepsza partnerka dla tego bandido to taka, która pokocha jego dwie twarze. Bardzo naturalnie i bardzo dobrze wypada niepokój i smutek Carmen, gdy Diego przepada i wszyscy obawiają się, że zginął. Świetnie ogląda się zmieszanie Diego, gdy ojciec wypomina mu, że powinien wziąć przykład z Antonia w adorowaniu ukochanej. Ten romans twórcy prowadzą rewelacyjnie.
Realizm? A po co to komu? 😉
Nie byłabym sobą, gdybym nie ponarzekała trochę na brak realizmu w Kronikach. No bo słuchajcie, na pewno nie tylko ja chciałabym namiary na krawca Diego. Gość spada z dużej wysokości, prawdopodobnie obijając się o kamienie, a ubranie nie tylko się drze, ale nawet nie zakurzy! Skąd się bierze takie wdzianka, ja pytam? Sam upadek to w ogóle oddzielna historia. Diego leży na kamieniu, na plecach, więc wnioskuję, że tak właśnie na niego upadł. Ze sporej wysokości. Trwały uraz kręgosłupa? Ależ skąd, Zorro ma chyba inaczej zbudowany szkielet. Uraz kostki, która utknęła między skałami? Powracający okazjonalnie, jak Diego siedzi i nie przeszkadza to w fabule. Bo jak akurat musi skakać po zabudowaniach i pojedynkować się, to wtedy z kostką już wszystko w najlepszym porządku.
Kroniki Zorro odcinek 18 Pożądana dziedziczka — Youtube
Premiera światowa: 31.01.2016
Premiera polska: 30.03.2020
Produkcja: Cyber Group Studios
Reżyseria: Olivier Lelardoux, Pierre Sissman
Animacja: Nicolas Davoust, Yann Martinat
obsada:
Don Diego/Zorro: Johnny Yong Bosch, Valéry Schatz
Ines: Dorothy Elias-Fahn, Sandra Lou
Monasterio: Jamieson Price, Paul Borne
Demetrio Garcia: Kirk Thornton
Ignacio Gonzales: Fabrice Fara
różne głosy: R. Martin Klein, Kyle McCarley, Colleen O’Shaughnessey, Joe Ochman, Alan Shearman, Keith Silverstein, Anne Yatco, Michel Bedetti, Martin Billany, Bernard Bollet, Lucien Dodge, Richard Epcar, Pascal Casanova, Melora Harte, Vincent de Bouard, Marie-Christine Darah, Jean-Christophe Dollé, Bubba Kuchow, Patrice Dozier, Joey Latsko, Dave Mallow, Karine Foviau, Stéphanie Hédin, Tony Joudrier, Juan Llorca, Patrick Messe, Michel Voletti,