Kroniki Zorro odcinek 3 Pułapka
Przedstawiamy Kroniki Zorro odcinek 3 Pułapka — streszczenie fabuły, naszą subiektywną recenzję, sam odcinek oraz listę twórców. Nie zapomnij o kolejnym odcinku, a link do niego znajdziesz na dole strony.
Kroniki Zorro odcinek 3 – opis odcinka
Kroniki Zorro odcinek 3 “Pułapka” zaczyna się, gdy kapitan Monasterio otrzymuje kolejny list o wyczynach Zorro. Wściekły (i nieobuty 🙂 ) wpada na pomysł, jak złapać nieuchwytnego bandytę. Dzieli się nim z sierżantem Garcią. Zamierza aresztować niesłusznie kilku Indian i udać, że zabiera obsadę garnizonu w daleką podróż. Tymczasem, gdy Zorro przyjdzie uwolnić więźniów, ma spotkać się z całym oddziałem żołnierzy, którzy tego samego dnia zawrócą z planowanej wyprawy. Dobrze rozstawieni lansjerzy złapią Lisa w pułapkę.
Przemarsz wojska odbywa się z wielką pompą, trybuną dla gości i muzyką. Humor mieszkańców, a już w szczególności adorowanej przez Monasterio Ines, psuje “punkt kulminacyjny” parady. Żołnierze wtrącają kilku Indian do aresztu pod pretekstem uchylania się od robót przymusowych. Kapitan ogłasza, że jedzie na 10 dni do Monterey wraz z prawie całym oddziałem. Na miejscu ma zostać Garcia i kilku strażników.
W hacjendzie Diego i Bernardo urządzają wyścig połączony z zapasami. Wzburzona Ines powiadamia ich o sytuacji w pueblo, ale rywalizujący przyjaciele nie zwracają na nią uwagi. Dopiero wzmianka o tym, że Monasterio zna tożsamość Zorro, przykuwa ich uwagę. Młody de la Vega udaje się na przeszpiegi, aby ocenić swoje możliwości. Liczy siły garnizonu i pochlebstwami zachęca sierżanta do mówienia. Jednak perspektywa sprzątania stajni do końca życia powstrzymuje Garcię od zdradzenia planu.
W tym samym czasie Bernardo dyskretnie śledzi oddział prawie 100 żołnierzy. W pewnym momencie wraca do hacjendy, aby przekazać informację Diego. Gdyby jednak podążyłby za lansjerami dalej, zdołałby podsłuchać na wieczornym popasie rozkaz kapitana o zawróceniu do pueblo.
Pułapka się zamyka…
Zorro podejrzewa spisek i jest ostrożny. Zakrada się do śpiącego Garcii i zabiera mu klucze do aresztu. Drzemiącemu na warcie sygnaliście zatyka trąbkę. Wraz z zaprawionymi w podchodach Indianami przemyka się wśród ulic Los Angeles, ale żołnierze kapitana są już strategicznie rozstawieni w zasadzce. Przypadkowa mucha budzi wartownika, który podnosi alarm. Sidła się zamykają, Zorro jest otoczony, ale Czumaszom udaje się uciec.
Widowiskowa walka z wykorzystaniem huśtania się na bacie, akrobatyki, pościgu i pojedynku na dachach oraz małej corridy kończy się jak zwykle pokonaniem i ośmieszeniem żołnierzy. Jest ich jednak zbyt dużo i Tornado miota się w próbie ucieczki. Ostatecznie Zorro ukrywa go w stajni gospody, a sam wskakuje do jednego z pokoi gościnnych. Garcia i Gonzalez z kolegami przeprowadzają rewizję tawerny Carlosa. Zastają tylko niewinnie wyglądającego Diego grającego w kąpieli na gitarze, szczerze zdziwionego, że oddział już wrócił z Monterey. Podejrzliwy Monasterio przeszukuje pokój. Zawiedziony, wyznacza nagrodę za schwytanie renegata, do której skwapliwie dorzuca się dziedzic de la Vegów. Kapitan opuszcza pokój, zamykając drzwi, na których po wewnętrznej stronie wisi… strój Zorro. 🙂
Kroniki Zorro odcinek 3 Pułapka — recenzja
Odcinek otwiera fantastyczna, humorystyczna scena z kapitanem Monasterio, wyprowadzonym z równowagi przez Zorro, oczywiście. Nieszczęsny komendant miota się po garnizonie w dziurawych skarpetach (ktoś tu dostaje za niski żołd…) i wymyśla plan schwytania bandyty w czarnej masce. W odczuciu dowódcy projekt jest genialny. Sierżant Garcia chyba nie do końca go rozumie, ale potem wykazuje się zaskakującą jak na siebie kompetencją, nie zdradzając Diego żadnych szczegółów mimo wypytywań de La Vegi. Zapamiętajmy ten moment, bo kompetentny Garcia to rzadkość, a kompetentny żołnierz w tej kreskówce to okaz, który powinno się objąć ochroną.
Nieudolni żołnierze
Kompetencja Garcii kończy się w nocy. Śpi, zamiast pilnować uwięzionych Indian. Zresztą, nie on jeden! Wszyscy w tym garnizonie śpią, uwolnienie więźniów to dla Zorro bułka z masłem. Nawet gdy przybywa Monasterio z, przypomnijmy, 97 żołnierzami (!), Lis śmieje się i dokazuje. Skacze po budynkach, chodzi po ścianie niczym Spiderman i pojedynkuje się na spadzistym dachu z dwoma lansjerami naraz. Ucieka oddziałowi w widowiskowym stylu, urządzając kapitanowi i dwóm jego ludziom corridę (w której wojskowi robią za byka, a jakże), a potem podnosi końcem szpady swój płaszcz i zarzuca na ramiona. Płaszcz przylega gładko, jakby był na magnes. I chociaż cała scena walki robi wrażenie dzięki tej akrobatyce i pomysłowości twórców, to powiedzmy wprost: pokonanie oddziału żołnierzy przez Zorro jest tu czystą fantastyką.
Logika i realizm? A na co to komu?
Innym dziwnym elementem jest płochliwość konia kapitana. Rumak wydaje się bać żołnierskich salutów i wpada w panikę na dźwięk trąbki. Można by w to nawet uwierzyć, gdyby nie było to zwierzę należące do wojskowego. Rozumiem potrzebę wprowadzania humoru, ale niekoniecznie trzeba przy tym od razu wyłączać logikę. Bardzo mnie też zdziwiła liczebność oddziału, jaki zabrał ze sobą Monasterio. Ten mały obóz harcerski nijak nie wyglądał na 97 lansjerów i nie wiem, czy ktokolwiek w pueblo by uwierzył, że kapitan zabiera ze sobą niemal cały garnizon do Monterey. Wreszcie na koniec, gdy wściekły dowódca przeszukuje pokój zajmowany w gospodzie przez Diego, nie ma możliwości, by nie zobaczył wiszącego na drzwiach płaszcza i kapelusza Zorro. Na litość, on tam patrzył! Gdyby tylko przekręcił nieco głowę… Ale nie, nie przekręcił, oczywiście, a ja mam ochotę zrobić facepalma nie tylko na jego brak spostrzegawczości, ale i na leniwe myślenie twórców.
To nie jest zły odcinek
Sam pomysł na pułapkę jest bardzo dobry. I mocno w stylu Monasterio. Kapitan w ogóle jest gwiazdą tego odcinka — knuje, zgrzyta zębami na żołnierzy i robi maślane oczy do Ines. Jest wręcz pokazowo okrutny, gdy chełpi się aresztowaniem Indian, i mówi wprost o swojej potrzebie rządów autorytarnych. No i ach, ten galowy mundur! Bardzo uroczą sceną są też przyjacielskie przepychanki Diego i Bernardo. Podoba mi się, jak Kroniki konsekwentnie pokazują rozrywkową, psotną stronę Diego. Widzimy, że to młody chłopak, który poza pomaganiem ludziom lubi się po prostu dobrze bawić! To bohater, który łatwo wzbudza sympatię i z którym mogą identyfikować się dzieci.
Kroniki Zorro odcinek 3 Pułapka — Youtube
Premiera światowa: 25.10.2015
Premiera polska: 15.03.2020
Produkcja: Cyber Group Studios
Reżyseria: Olivier Lelardoux, Pierre Sissman
Animacja: Nicolas Davoust, Yann Martinat
obsada:
Don Diego/Zorro: Johnny Yong Bosch, Valéry Schatz
Ines: Dorothy Elias-Fahn, Sandra Lou
Monasterio: Jamieson Price, Paul Borne
Demetrio Garcia: Kirk Thornton
Ignacio Gonzalez: Fabrice Fara
różne głosy: R. Martin Klein, Kyle McCarley, Colleen O’Shaughnessey, Joe Ochman, Alan Shearman, Keith Silverstein, Anne Yatco, Michel Bedetti, Martin Billany, Bernard Bollet, Lucien Dodge, Richard Epcar, Pascal Casanova, Melora Harte, Vincent de Bouard, Marie-Christine Darah, Jean-Christophe Dollé, Bubba Kuchow, Patrice Dozier, Joey Latsko, Dave Mallow, Karine Foviau, Stéphanie Hédin, Tony Joudrier, Juan Llorca, Patrick Messe, Michel Voletti,
Kroniki Zorro odcinek 3 Pułapka — liczenie
Pocałowanie ręki jako Zorro: 0; jako Diego 0
Pokonani przeciwnicy: x10 (bezpośrednio – 4 konnych z włóczniami, 3 na dachu, 3 w czasie korridy; pośrednio cały garnizon, czyli 97+5, którzy zostali z Indianami)
Zabici przeciwnicy: 0
Zdemaskowanie: 0
Rany: 0
Levade Tornado: x1
Babossos i inne obelgi: x4
Bernardo sztuczki: 0