Serce nie sługa – Rozdział 12. Farsa
12. Rok 1814, Madryt Młody Tomás Piña wiedział, że przesiadywanie do późna w kancelarii starego Aguilara nie było dobrym pomysłem,
Czytaj dalej12. Rok 1814, Madryt Młody Tomás Piña wiedział, że przesiadywanie do późna w kancelarii starego Aguilara nie było dobrym pomysłem,
Czytaj dalej10. Clara Cabrera obudziła się o świcie. Od kiedy groźba utraty domu zawisła nad jej rodziną, señora źle sypiała. Trzeci
Czytaj dalej9. Z ciemnej czeluści ukrytego za ścianą wnętrza ciągnęło chłodem. Płomyki świec trzymanych przez señoritę i komendanta zadrżały. Eberardo Ortiz
Czytaj dalejOd autora. No i znów, po dłuższej przerwie, wracam do opowieści. SPLĄTANE ŚCIEŻKI Rozdział 1. Klucz Woda w strumieniu pluskała
Czytaj dalejRozdział 37. Wskazówki Pobrużdżona twarz doktora Hernandeza miała wyraz bardziej ponury niż kiedykolwiek. Lekarz zdołał się jednak uśmiechnąć, gdy zjawił
Czytaj dalej8. Monastario badał kamienną ścianę kawałek po kawałku. Emiliana uderzyła pięścią mniej więcej pośrodku, pod niewyraźnym napisem Mt 6, 21.
Czytaj dalej7. Emiliana wpatrywała się w wyblakłe, trudne do odczytania litery już blisko pół godziny i dochodziła do wniosku, że wypada
Czytaj dalej6. Señorita leżała na kapitanie. Żadne z nich nie potrafiło wytłumaczyć, jak do tego doszło. Monastario postanowił poćwiczyć z nią
Czytaj dalej5. Monastario wszedł do salonu i rzucił kapelusz oraz rękawiczki na stojące przy drzwiach krzesło. Skłonił się de La Vedze,
Czytaj dalej4. Don Gaspar przywiązał konia do palika, zsunął kapelusz na plecy i odruchowo poprawił włosy. Rozejrzał się czujnie dookoła, ale
Czytaj dalej3. Klingi dźwięczały w ciszy poranka. – Wyprostuj rękę, señorita! O tak, dobrze! A teraz atakuj. Śmiało, nie bój się
Czytaj dalejOd autora: Chyba będzie tradycją, że kolejne teksty zaczynam zamieszczać w rok po poprzednim. Tak, wiem, że to długo, lecz
Czytaj dalejOd autora: Opowieść dobiega końca… Epilog Porucznik Ortiz odjechał do Monterey dzień po zamieszkach w pueblo. Zabrał raport o wydarzeniach,
Czytaj dalejOd autora: Niestety, de Soto nie przyznał się, czego się dowiedział od aresztantów. A może po prostu nie zapytał, bo
Czytaj dalejOd autora: Opowieść zmierza ku końcowi, zatem czas zamykać wątki… Rozdział 22. Cena chciwości Niebo jaśniało już o świcie, kiedy
Czytaj dalejRozdział 21. Śmiertelne żniwa Ocknął się w swoim łóżku, słaby, ale trzeźwo myślący. Nie czuł bólu, zawrotów głowy, a przed
Czytaj dalejOd autora: Pewne tajemnice się wyjaśniają, inne… jeszcze nie. Tytuł rozdziału też nieco melodramatyczny, ale czymże byłaby opowieść o Zorro
Czytaj dalejOd autora: Niezmienne dzięki za komentarze. Motywują do pisania. A w Los Angeles zjawia się jeszcze jeden dawny znajomy. Rozdział
Czytaj dalej