Zorro i Rosarita Cortez – rozdział 8 Nocna wizyta i sezon burzowy
Znów czarny cień galopował przez ciemną prerię. Jego umysł był niespokojny, w przeciwieństwie do ciała, które pewnie i z wprawą
Czytaj dalejZnów czarny cień galopował przez ciemną prerię. Jego umysł był niespokojny, w przeciwieństwie do ciała, które pewnie i z wprawą
Czytaj dalejWspomnienie wieczornej wizyty Diego poprawiało nastrój Viktorii następnego ranka, aż do południa. Było jej trudno złościć się na marudnych gości
Czytaj dalejOd autora: Podziękowania dla Arianki. Już ona wie, za co. To jest czwarta część opowieści o Zorro i Victorii. Jak
Czytaj dalejRosarita siedziała w ogrodzie wuja i słuchała porannego świergotu ptaków. Próbowała się zrelaksować, ale unieruchomione i obandażowane ramię nie ułatwiało
Czytaj dalejNastępnego dnia, z samego rana, do gabinetu Ortegi zostało przywołanych dwóch z nowych żołnierzy. Po zamknięciu drzwi szeregowy i kapral
Czytaj dalejNie wiadomo było, czy to powszechne plotki nasunęły podejrzenia alcalde. Być może też było tak, że to on sam, korzystając
Czytaj dalejSierżant Garcia wyczekiwał powrotu kapitana Monastario lada dzień. Siedział właśnie nad kubkiem wybornego wina razem z młodym de la Vegą
Czytaj dalejAlejandro de la Vega wracał właśnie od swojego przyjaciela don Estebana. Ciepłe, kalifornijskie słońce przygrzewało łagodnie, a w oddali rozciągały
Czytaj dalejOd autora: Dziękuję za komentarze! To naprawdę mobilizuje! Co zaś się tyczy losu sierżanta, ten rozdział nam co nieco wyjaśni.
Czytaj dalejLos Angeles wrzało. W tym sennym pueblo codzienne rozmowy obracały się zazwyczaj wokół uprawy roli, problemów z wodą czy pastwisk.
Czytaj dalejRozdział 7. Desperados Ku zdumieniu wszystkich w pueblo wydawało się, że po trzech potyczkach z Zorro Ignacio de Soto się
Czytaj dalejRozdział 5. Koszty spokoju W miarę jak mijał tydzień, w Los Angeles narastało nerwowe oczekiwanie. Alcalde już dwa razy w
Czytaj dalejWszyscy w pueblo oczekiwali takiego zakończenia, choć niektórzy byli nadal zaskoczeni szybkim tempem wydarzeń. Powszechnie lubiany don Diego, który często
Czytaj dalejRozdział 12. Alcalde i alcalde Mendoza na przemian zamykał i otwierał oczy, oszołomiony prędkością, z jaką się poruszali. Tak jak
Czytaj dalejUwaga autora: W tej historii Victoria była kiedyś w jaskini Zorro, ale nigdy się nie zaręczyli. Tego samego wieczoru Diego
Czytaj dalejRozdział 2. Powrót syna marnotrawnego Don Alejandro zaniemówił, widząc, kto wysiada z powozu. – Mercedes? Mercedes Sanchez? Jakim cudem? –
Czytaj dalejWłaścicielka największej, i jedynej, gospody w Los Angeles, señorita Victoria Escalante, z westchnieniem zamknęła skrzynkę z monetami pod ladą. Dzisiejszy
Czytaj dalejVictoria sprzątała półki na zapleczu tawerny. Był to już najwyższy czas, ponieważ zbliżała się wiosna, a z nią wiosenne porządki.
Czytaj dalejOd autora: Podziękowania dla Arianki, która mnie nakłoniła, bym zapisała to, co przyszło mi na myśl. Ten tekst stał się
Czytaj dalejRozdział 10. Oczekiwanie Długo po zachodzie słońca szeroko otwarte drzwi gospody Victorii oświetlały sporą część placu. Mimo późnej pory w
Czytaj dalejOd autora: LadyArvena, zbliżamy się powoli do końca, bo prócz tego zostały jeszcze trzy rozdziały tej jednej historii. Zdemaskowanie? Śmierć?
Czytaj dalejCzarny cień zastygł przy rogu budynku. Uważnie rozejrzał się w obie strony uliczki z boku garnizonu. Poczekał aż wartownicy na
Czytaj dalejOd autora: Raz jeszcze dzięki dla Arianki, Amigi i Filigranki! Zaznaczę jeszcze, że powoli zbliżamy się do końca tej opowieści.
Czytaj dalejRozdział 7. Próba słowa Negocjacje z Saragosą były tak ciężkie, jak Diego się obawiał. Od razu musiał porzucić pomysł podsunięcia
Czytaj dalejTrzy tygodnie później sytuacja w Los Angeles, jak i w całej Kalifornii, ostatecznie ustabilizowała się. Diego kilkukrotnie odwiedzał tawernę lub
Czytaj dalej