Legenda i człowiek Cz V: Doskonały plan, rozdział 1
Od autora: Ta historia jest najdłuższą, jaką do tej pory napisałam. Mam nadzieję, że zwroty akcji wynagrodzą to czytelnikom. Podziękowania
Czytaj dalejOd autora: Ta historia jest najdłuższą, jaką do tej pory napisałam. Mam nadzieję, że zwroty akcji wynagrodzą to czytelnikom. Podziękowania
Czytaj dalejOd autora: Cóż mogę powiedzieć? Chyba tylko to, że tytuł mówi wszystko. Rozdział 18. Wbrew oczekiwaniom Aresztowanie magika-hipnotyzera stało się
Czytaj dalejOd autora: No i trochę się spóźniłam z kolejnym rozdziałem. Co gorsza, następne nie są dopracowane. Ale na pocieszenie muszę
Czytaj dalejRozdział 15. Sprawiedliwe decyzje Napaść na doñę de la Vega wzburzyła mieszkańców Los Angeles, już i tak poruszonych aresztowaniem i
Czytaj dalejOd autora: Trudno powiedzieć, czy alcalde ma pecha, czy raczej szczęście… Rozdział 14. Napaść Tego popołudnia Victoria nie spała zbyt
Czytaj dalejPochodnie oświetlały rynek Los Angeles, a drewno nowiutkiej szubienicy połyskiwało w ich blasku ponurą czerwienią. Sierżant Mendoza westchnął po raz
Czytaj dalejZaręczynowy bal u de la Vegów, choć był jednym wielkim sukcesem, minął i należało powrócić do codziennej rutyny. Victoria, która
Czytaj dalejOd autora: Cóż, Diego zawsze się tłumaczył, że pióro jest potężniejsze od miecza. Ale na razie zaczynają się nowe kłopoty…
Czytaj dalejOd autora: Dziękuję za komentarze. Rzecz jasna, że Mendoza się wyrabia, może kiedyś nie będzie nawet potrzebował podpowiedzi, ale na
Czytaj dalejKilkanaście dni później, Diego zwrócił się do ojca z nietypową prośbą. – Bal? Chcesz urządzać bal? – Rozmawialiśmy kiedyś ojcze
Czytaj dalejOd autora: Dziękuję za komentarze. Cóż, Diego potrafi wykorzystać nawet rodzinną awanturę, by lepiej wszystkich zmylić, ale tym razem naprawdę
Czytaj dalejOd autora: Jak powiedzieliście – czas spokoju się kończy. Przed Zorro nowe wyzwania. Rozdział 9. Łowcy nagród Victoria chętnie zostałaby
Czytaj dalejOd autora: Cóż mogę odpowiedzieć na taką analizę? Jedynie podziękować za wskazanie czegoś, o czym sama nie pomyślałam… Rozdział 7.
Czytaj dalejOd autora: Cóż, faktycznie Felipe dorasta i jak każdy dorastający chłopak ma chwile zwątpienia i buntu, a jego droga jest
Czytaj dalejRozmowa z sierżantem niewiele jednak dała Diego. Siedzieli na werandzie, bo gdy Diego ostrożnie zajrzał do gospody, Victoria prawie złapała
Czytaj dalejDon Esteban Oliveira, caballero, hodowca owiec i koni, był przekonany, że po akcji Zorro będzie miał już spokój z Luisem
Czytaj dalejOd autora: Chyba będzie tradycją, że kolejne teksty zaczynam zamieszczać w rok po poprzednim. Tak, wiem, że to długo, lecz
Czytaj dalejOd autora: Opowieść dobiega końca… Epilog Porucznik Ortiz odjechał do Monterey dzień po zamieszkach w pueblo. Zabrał raport o wydarzeniach,
Czytaj dalejDisclaimer: I do not own characters and I don’t make any profits on writing. Od autora: Podziękowania dla Arianki. Za
Czytaj dalejOd autora: Niestety, de Soto nie przyznał się, czego się dowiedział od aresztantów. A może po prostu nie zapytał, bo
Czytaj dalejZwykły dzień w pueblu Los Angeles miał swój rytm i melodię. Na rytm składały się spotkania przy studni przed świtem,
Czytaj dalejOd autora: Opowieść zmierza ku końcowi, zatem czas zamykać wątki… Rozdział 22. Cena chciwości Niebo jaśniało już o świcie, kiedy
Czytaj dalejObozowisko znajdowało się w jednej z niewielkich dolinek wśród wzgórz przy drodze do Santa Barbara. Było puste, tylko dwa silne,
Czytaj dalejLuis Ramone, alcalde Los Angeles spał do późnego wieczora, a to, że się obudził, oznajmił krzykiem całemu garnizonowi. Mendoza, który
Czytaj dalejOd autora: Niezmienne dzięki za komentarze. Motywują do pisania. A w Los Angeles zjawia się jeszcze jeden dawny znajomy. Rozdział
Czytaj dalej