Legenda i człowiek Cz V: Doskonały plan, rozdział 35
Rozdział 35. Odliczanie Luis Ramone zaklął wściekle i odstawił butelkę na parapet okna. Wino się skończyło, a on wciąż czuł,
Czytaj dalejpani, zwrot grzecznościowy dla mężatki lub wdowy
Rozdział 35. Odliczanie Luis Ramone zaklął wściekle i odstawił butelkę na parapet okna. Wino się skończyło, a on wciąż czuł,
Czytaj dalejRozdział 27. Gdzie jest Dolores? O wschodzie słońca Victoria rozpaliła ogień pod kuchnią i nastawiła garnek na polewkę. Na werandzie
Czytaj dalejRozdział 26. Błąd señory Chiary Jesienne deszcze wreszcie nadeszły. Wypalone upałami wzgórza znów zazieleniły się od trawy, w licznych arroyo
Czytaj dalejRozdział 25. Juan i Zorro Porwanie i ocalenie señority Flor oraz pojmanie bandy spowodowało spore poruszenie w Los Angeles. Nie
Czytaj dalejRozdział 24. Handlarze żywym towarem Gdy tylko Victoria wyjrzała zza kuchennej kotary, wiedziała, że szykują się kłopoty. Sześciu mężczyzn zgromadziło
Czytaj dalejRozdział 23. Porządki w pueblo Don Alejandro de la Vega wrócił z Monterey trzy dni po otwarciu tamy, przywożąc ze
Czytaj dalejRozdział 22. Nowy początek Uderzenie kafara wstrząsnęło ziemią. Raz, potem drugi. Wreszcie potężny dębowy bal wsunął się w wycięte prowadnice
Czytaj dalejRozdział 21. Bolesne przebudzenie Słoneczne światło załamywało się w fasetkach stojącej na stole kryształowej szklanki i tęczowe odblaski pojawiły się
Czytaj dalej10. Clara Cabrera obudziła się o świcie. Od kiedy groźba utraty domu zawisła nad jej rodziną, señora źle sypiała. Trzeci
Czytaj dalejOd autora: Na dobry początek roku – kolejny rozdział, tym razem dłuższy niż zwykle. Rozdział 4. Pogoń za lisem Słońce
Czytaj dalejOd autora: Bywam uparta… Rozdział 3. Goście Jeśli rzeczywiście de Soto coś zaplanował, to przez następne dni wszystko musiało iść
Czytaj dalejRozdział 2. Mariposa Wydawało się, że spotkanie z Lozano jednak nie wyrządziło Felipe większej krzywdy. Przespał spokojnie noc, a rano
Czytaj dalejOd autora. No i znów, po dłuższej przerwie, wracam do opowieści. SPLĄTANE ŚCIEŻKI Rozdział 1. Klucz Woda w strumieniu pluskała
Czytaj dalejRozdział 12. Skutki dawnej maskarady Zbliżający się targ w Los Angeles ściągał do puebla nie tylko wędrownych handlarzy, ale i
Czytaj dalejOd autora: Aby właściwie zakończyć rok… Epilog Dzwon na kościele wybił południe i Diego obejrzał się na wieżę, jakby nie
Czytaj dalejRozdział 42. Egzekucja Ruch w pueblo wszczął się tuż przed świtem. Ludzie zbierali się w zaułkach za gospodą. Mieszkańcy Los
Czytaj dalejOd autora: Tak, wiem, długo. Jednak mam nadzieję, że treść wynagrodzi oczekiwanie. Rozdział 41. Serce ojca Mimo wszystko wizyta kapitana
Czytaj dalejOd autora: Upał nie sprzyja wenie. Robota nie sprzyja wenie. A i beta zapracowana tak, że nie może weny połaskotać.
Czytaj dalejOd autora: Ech, myślałam, że będę szybsza… Arianko, dziękuję za sprawdzenie! Rozdział 38. Prawo azylu Noc była nieprzyjemnie zimna, przypominając
Czytaj dalejRozdział 13. Dług wdzięczności Trzask kraty obudził w Juanie niemiłe wspomnienia z dnia, gdy przez swoją głupotę pozwolił się pochwycić.
Czytaj dalejOd autora: Nikt nie jest nieomylny… Rozdział 36. Rozbieżne tropy Wytrwałość zwykle popłacała, uznał Zorro przysłuchując się rozmowie, a właściwie
Czytaj dalejOd autora: Znów muszę przeprosić za zwłokę. Niestety, liczne obowiązki nie sprzyjają pisaniu rozdziałów tak szybko, jak bym chciała i
Czytaj dalejRozdział 11. Wybór lisa, wybór Victorii W gospodzie w Los Angeles panował ożywiony ruch. Goście wchodzili i wychodzili, zamawiali posiłki
Czytaj dalejOd autora: Kto by pomyślał, że jeden rozdział może zająć tyle czasu? Przepraszam wszystkich czekających za zwłokę. I dziękuję Ariance
Czytaj dalejOd autora: No i wracam z opowieścią. Wybaczcie, że tak długo to trwało. Mam nadzieję, że spodoba się wam rozwiązanie
Czytaj dalej