Legenda i człowiek Cz VIII Echa przeszłości, rozdział 22
Od autora: Opowieść zmierza ku końcowi, zatem czas zamykać wątki… Rozdział 22. Cena chciwości Niebo jaśniało już o świcie, kiedy
Czytaj dalejOd autora: Opowieść zmierza ku końcowi, zatem czas zamykać wątki… Rozdział 22. Cena chciwości Niebo jaśniało już o świcie, kiedy
Czytaj dalejRozdział 21. Śmiertelne żniwa Ocknął się w swoim łóżku, słaby, ale trzeźwo myślący. Nie czuł bólu, zawrotów głowy, a przed
Czytaj dalejOd autora: Pewne tajemnice się wyjaśniają, inne… jeszcze nie. Tytuł rozdziału też nieco melodramatyczny, ale czymże byłaby opowieść o Zorro
Czytaj dalejOd autora: Niezmienne dzięki za komentarze. Motywują do pisania. A w Los Angeles zjawia się jeszcze jeden dawny znajomy. Rozdział
Czytaj dalejDon Alejandro zajrzał do pokoju syna. Diego szybko wracał do zdrowia i od kilku dni przebywali już w hacjendzie, więc
Czytaj dalejTo był piękny, słoneczny poranek, zapowiadający równie słoneczny, a wręcz upalny dzień. W hacjendzie de la Vegów siadano właśnie do
Czytaj dalejOd autora: Cóż mogę powiedzieć? Tylko to, że podobno władza absolutna korumpuje absolutnie, a de Soto przekonał się, jak poprzednio
Czytaj dalejRozdział 17. Wartość milczenia Napad na transport spowodował, że Los Angeles na razie zapomniało o sjeście. Żołnierze wyjechali patrolować okolicę,
Czytaj dalejTak długi okres deszczy był niezwyczajny dla słonecznej i gorącej na co dzień Kalifornii. Ludzie zwykle narzekali na skwar i
Czytaj dalejRozdział 15. Magia, teatr i wspomnienia Przysłana przez señorę Antonię wiadomość, że do Los Angeles zawitał wędrowny cyrk, nie była
Czytaj dalejZnów czarny cień galopował przez ciemną prerię. Jego umysł był niespokojny, w przeciwieństwie do ciała, które pewnie i z wprawą
Czytaj dalejRozdział 14. Sygnały Wyjazd don Alejandro na pastwiska przeciągnął się bardziej, niż się tego caballero spodziewał. Okazało się bowiem, że
Czytaj dalejOd autora: Podziękowania dla Arianki. Już ona wie, za co. To jest czwarta część opowieści o Zorro i Victorii. Jak
Czytaj dalejRozdział 12. Polowanie w Canyon de Las Piedras Ruch w hacjendzie de la Vegów zaczynał się zwykle po wschodzie słońca,
Czytaj dalejRozdział 13. Cena dowództwa Przez trzy dni wieczory w hacjendzie de la Vegów były gwarne i wesołe. W miękkim świetle
Czytaj dalejNie wiadomo było, czy to powszechne plotki nasunęły podejrzenia alcalde. Być może też było tak, że to on sam, korzystając
Czytaj dalejOd autora: Serdeczne dzięki za komentarze! Krótka chwila spokoju właśnie minęła i przed rodziną de la Vega nowe wyzwanie… Rozdział
Czytaj dalejSierżant Garcia wyczekiwał powrotu kapitana Monastario lada dzień. Siedział właśnie nad kubkiem wybornego wina razem z młodym de la Vegą
Czytaj dalejTo, że coroczny raport dla gubernatora i wyjazd kapitana Monastario zbiegł się z wizytą Rosarity, był prawdziwym błogosławieństwem dla Diego.
Czytaj dalejOd autora: Przyszłość Los Angeles zapowiada się ciekawie, i to bardzo. A na razie alcalde musi wyciągnąć wnioski z tego,
Czytaj dalejNastępny dzień okazał się idealny na wyprawę za miasto. Słońce nie przypiekało zbytnio, wiał za to lekki wietrzyk. Diego wstał
Czytaj dalejAlejandro de la Vega wracał właśnie od swojego przyjaciela don Estebana. Ciepłe, kalifornijskie słońce przygrzewało łagodnie, a w oddali rozciągały
Czytaj dalejLos Angeles wrzało. W tym sennym pueblo codzienne rozmowy obracały się zazwyczaj wokół uprawy roli, problemów z wodą czy pastwisk.
Czytaj dalejRozdział 7. Desperados Ku zdumieniu wszystkich w pueblo wydawało się, że po trzech potyczkach z Zorro Ignacio de Soto się
Czytaj dalejOd autora: Jeszcze raz dzięki za komentarze! Karmią one wenę, by powstawały następne opowieści. Co zaś się tyczy naszego alcalde,
Czytaj dalej