Legenda i człowiek Cz III: El Nino Viejo, rozdział 4
Alcalde chybił. Z tak niewielkiej odległości, mierząc do nieruchomego celu, mimo wszystko chybił. Czemu? Zorro się nad tym nie zastanawiał.
Czytaj dalejpanienko, zwrot grzecznościowy
Alcalde chybił. Z tak niewielkiej odległości, mierząc do nieruchomego celu, mimo wszystko chybił. Czemu? Zorro się nad tym nie zastanawiał.
Czytaj dalejRozdział 21. Przyrzeczenia Zmierzchało już, gdy Juan Checa znalazł się na wzgórzu niedaleko drogi prowadzącej do hacjendy Pereirów. Nie, poprawił
Czytaj dalejBól. Zimno. Ciemność i zimno. Powietrze zmienione w pył, którym nie można oddychać. Dławi w gardle i dusi. Próbował odkaszlnąć,
Czytaj dalejRozdział 20. Pogrzeb Minął już tydzień od spotkania w gospodzie i aresztowania bandytów zamieszanych w śmierć Jose Pereiry i wydawało
Czytaj dalejRozdział 18. Rozprawa Na wierzycieli señora Pereiry w Los Angeles oczekiwały tłumy. Gospoda doñi Victorii była oblężona. Jej właścicielka szybko
Czytaj dalejMiejsce było zimne i ciemne. Wąski kopalniany chodnik rozszerzał się tu w komorę, z której wychodziły dalsze korytarze. Na środku
Czytaj dalejOd autora: Podziękowania dla Arianki. Raz jeszcze, za dar opowiadania. . EL NIÑO VIEJO Droga z Monterey do Los Angeles
Czytaj dalejRozdział 15. Opowieść Flor Ku zdziwieniu i zaniepokojeniu Juana, Mendoza nie rozpoznał w żadnym z jeńców ludzi, którzy przyjechali do
Czytaj dalejRozdział 14. W Santa Barbara Matteo Jesus Ramirez, alcalde Santa Barbara, był niewysokim, siwiejącym mężczyzną o nieco korpulentnej sylwetce. Z
Czytaj dalejRozdział 13. Złe wieści Nie wiadomo, czy sprawił to napój Diego, czy też wyczerpanie, ale Flor spała aż do wczesnych
Czytaj dalejRozdział 12. Nieoczekiwany gość Don Alejandro z czasów wojskowej służby zachował zwyczaj wstawania przed świtem. Te chwile, kiedy nocne niebo
Czytaj dalejRozdział 10. Kłopoty padre Beniteza Padre Benitez był jednym z najbardziej lubianych mieszkańców Los Angeles, ale i najbardziej zapracowanych. Nie
Czytaj dalej12. Rok 1814, Madryt Młody Tomás Piña wiedział, że przesiadywanie do późna w kancelarii starego Aguilara nie było dobrym pomysłem,
Czytaj dalejRozdział 9. Powrót przyjaciela Wspomnienie Zorro rzeczywiście dobrze wpłynęło na sierżanta Mendozę. Przez kilka następnych dni Victoria mogła obserwować, jak
Czytaj dalej11. Gdy Emiliana i don Alejandro wrócili z pueblo, przed hacjendą stały trzy konie. – Pepito, kto przyjechał? – zagadnął
Czytaj dalejRozdział 36. Rozdane karty Szarzało już, gdy Felipe wślizgnął się do gabinetu alcalde Los Angeles. Dookoła panowała cisza, zakłócana jedynie
Czytaj dalejRozdział 34. Ostatnia decyzja W gospodzie señority Escalante panowało zamieszanie, które spowodowało, że Victoria już nie raz i nie dwa
Czytaj dalejRozdział 32. Wypłoszyć lisa Don Diego de la Vega ponaglił swoją palomino. Droga z Santa Barbara do Los Angeles zajmowała
Czytaj dalejRozdział 35. Odliczanie Luis Ramone zaklął wściekle i odstawił butelkę na parapet okna. Wino się skończyło, a on wciąż czuł,
Czytaj dalejRozdział 30. Szansa dla alcalde Przez kilkanaście dni, jakie dzieliły Los Angeles od świąt Bożego Narodzenia, pojedynek młodych caballeros i
Czytaj dalejRozdział 29. Pokuta Świt nad Los Angeles wstał szary i zamglony. Nisko wiszące chmury sunęły po niebie, a nocy spadł
Czytaj dalejRozdział 28. Na drodze do Monterey – Musisz jechać? – zapytała Victoria. Jaskinia była ciemna i chłodna jak zawsze, a
Czytaj dalejRozdział 27. Gdzie jest Dolores? O wschodzie słońca Victoria rozpaliła ogień pod kuchnią i nastawiła garnek na polewkę. Na werandzie
Czytaj dalejRozdział 26. Błąd señory Chiary Jesienne deszcze wreszcie nadeszły. Wypalone upałami wzgórza znów zazieleniły się od trawy, w licznych arroyo
Czytaj dalejOd autora: De Soto słusznie uznał, że Monsangre i jego żołnierze nie dadzą się drugi raz zaskoczyć, ale czy pomyślał,
Czytaj dalej