Zorro i Rosarita Cortez – rozdział 39 Nowy de la Vega
Zorro wrócił do jaskini i rozsiodłał Tornado. Ogier od razu podszedł do Luny, więc młodzieniec postanowił oporządzić go później. Pogrążony
Czytaj dalejZorro wrócił do jaskini i rozsiodłał Tornado. Ogier od razu podszedł do Luny, więc młodzieniec postanowił oporządzić go później. Pogrążony
Czytaj dalejDiego, Alejandro, Bernardo i Benito jechali właśnie powozem na niedzielną mszę do Los Angeles. Lekarz doradził Rosaricie, aby pozostała raczej
Czytaj dalejWcześniej uznana pozycja Zorro jako obrońcy Los Angeles, trzymała większość przestępców z dala od pueblo. Teraz doszła do tego wieść
Czytaj dalejNiedzielny świt zastał de la Vegów na ostatnich przygotowaniach. Vaqueros siodłali konie dla pozostałych w hacjendzie mężczyzn. Kobiety i dzieci
Czytaj dalejGospoda pękała w szwach. Oprócz żołnierzy i caballeros byli prawie wszyscy ochotnicy z oddziału don Alejandro. Przy stole ustawionym na
Czytaj dalejKolejny tydzień przyniósł rozwiązanie zagadki tajemniczego wezwania kapitana Toledano do Monterey. Diego z ojcem i Bernardo jechali właśnie do pueblo,
Czytaj dalejNastępnego dnia Rosarita dała mężowi pospać nieco dłużej i sama zeszła na śniadanie. Jednak Bernardo daleko było do kochającej żony,
Czytaj dalejZorro ocknął się zdezorientowany, spragniony i osłabiony. Tak naprawdę obudził go przyjemny chłód na czole, który był prawdziwym balsamem na
Czytaj dalejKilka dni później wszyscy ranczerzy w okolicy przygotowywali się do przepędu bydła i aukcji w Santa Barbara. Diego jechał zwykle
Czytaj dalejRosarita powoli wybudzała się ze snu. Słyszała ćwierkające ptaki za oknem, a promyk słońca łaskotał ją w nos. Było jej
Czytaj dalejBiała suknia ślubna wisiała w szafie, a wszystkie przygotowania były zapięte na ostatni guzik. Już jutro senorita Cortez stanie na
Czytaj dalejNastępnego dnia Diego z Bernardo przyjechali do pueblo, sprawdzić jak potoczyła się sprawa z Raquelą. Caballero wierzył w honor i
Czytaj dalejSącząc leniwie wino w tawernie, Diego i Bernardo uważnie obserwowali poczynania seniory Toledano przez kolejne dni. Stała się bardziej ostrożna,
Czytaj dalejW salonie zapanowała napięta atmosfera. Don Alejandro przedstawił szczegóły położenia, w którym znaleźli się mieszkańcy Los Angeles. “Jak wiecie, mieszkańcy
Czytaj dalejKilka dni później nadeszła pora spędu bydła. Wszyscy zajęci byli oddzielaniem sztuk przeznaczonych na sprzedaż oraz znakowaniem cieląt. Stada de
Czytaj dalejNastępnego dnia rano Rosarita pojechała odwiedzić swojego bohatera. Może nie powzięła jeszcze żadnego ostatecznego postanowienia, ale zrozumiała, że jedne drzwi
Czytaj dalejPo powrocie do hacjendy Diego przespał się jeszcze kilka godzin, a potem udali się z Bernardo na padok, gdzie zwykle
Czytaj dalejRosarita cały czas dumnie trzymała się z milczącą wyższością. Jednak gdy tylko zatrzasnęły się drzwi ich więzienia, pozwoliła sobie na
Czytaj dalejWieczorem, w cieniu rzucanym przez budynki wokół placu Los Angeles, przemykały dwie męskie postacie. Weszli cicho po schodach na balkon
Czytaj dalejNa wyznaczonej trasie znajdowało się kilka miejsc nadających się na zastawienie pułapki, ale największe szanse bandyci mieli w Diabelskim Kanionie.
Czytaj dalejZgodnie z obietnicą Diego uważnie obserwował poczynania komendanta. Musiał przyznać, że jego działania nie budziły ani w nim, ani w
Czytaj dalejZgodnie z obietnicą Diego wznowił swoją pomoc padre w miejscowej szkole. Jego noga po kilku tygodniach bezczynności była wyraźnie słabsza,
Czytaj dalejDiego de la Vega siedział z książką na patio swojego domu. Ranna noga, wciąż uwięziona w łupkach i bandażach leżała
Czytaj dalejNad ranem Zorro obudziło wycie kojota. Powoli otworzył oczy i rozejrzał się. Wciąż leżał na posłaniu z ukochaną w ramionach,
Czytaj dalejZorro przemknął się niepostrzeżenie na tyły gospody. Sprawnie przeniósł jeńców do stajni i wrzucił ich w siano. Sprawdził jeszcze raz
Czytaj dalej