Legenda i człowiek Cz V: Doskonały plan, rozdział 23
Rozdział 23. Porządki w pueblo Don Alejandro de la Vega wrócił z Monterey trzy dni po otwarciu tamy, przywożąc ze
Czytaj dalejRozdział 23. Porządki w pueblo Don Alejandro de la Vega wrócił z Monterey trzy dni po otwarciu tamy, przywożąc ze
Czytaj dalejRozdział 22. Nowy początek Uderzenie kafara wstrząsnęło ziemią. Raz, potem drugi. Wreszcie potężny dębowy bal wsunął się w wycięte prowadnice
Czytaj dalejOd autora: Nie wszystkie plany się udają… Rozdział 4. W ciemności i świetle Victoria śniła. Otaczała ją ciemność, lecz ta
Czytaj dalejRozdział 21. Bolesne przebudzenie Słoneczne światło załamywało się w fasetkach stojącej na stole kryształowej szklanki i tęczowe odblaski pojawiły się
Czytaj dalejRanek nadszedł stanowczo za wcześnie dla obrońców puebla. O świcie na rynek wpadł obcy jeździec. Zatrzymał się przy studni, rozejrzał
Czytaj dalejRozdział 19. Triumf sierżanta Mendozy – Madre de Dios! – krzyknął sierżant Mendoza. Drugi dzień żołnierze z pueblo przeszukiwali teren
Czytaj dalejRozdział 18. Wśród popiołów Gdy ogień osłabł, było ciemno. Dym zakrył niebo tak, że nie można było powiedzieć, czy jest
Czytaj dalejOd autora: Na dobry początek roku – kolejny rozdział, tym razem dłuższy niż zwykle. Rozdział 4. Pogoń za lisem Słońce
Czytaj dalejRozdział 17. Próba ognia Zorro przez chwilę patrzył, jak jego wierzchowiec znika wśród porastających zbocza kanionu krzewów bylicy, a potem
Czytaj dalejSeñorita Victoria Escalante, właścicielka jedynej gospody w Los Angeles, a obecnie narzeczona syna najznaczniejszego caballero w okolicy, odstawiła z ognia
Czytaj dalejRozdział 12. Skutki dawnej maskarady Zbliżający się targ w Los Angeles ściągał do puebla nie tylko wędrownych handlarzy, ale i
Czytaj dalejRozdział 14. Cień zagrożenia Luis Ramone, alcalde Los Angeles, zazwyczaj niechętnie opuszczał pueblo. Doświadczenie nauczyło go bowiem, że wyjazdy do
Czytaj dalejOd autora: Upał nie sprzyja wenie. Robota nie sprzyja wenie. A i beta zapracowana tak, że nie może weny połaskotać.
Czytaj dalejRozdział 13. Dług wdzięczności Trzask kraty obudził w Juanie niemiłe wspomnienia z dnia, gdy przez swoją głupotę pozwolił się pochwycić.
Czytaj dalejRozdział 9. Powrót do pueblo Upał słabł, a popołudniowe słońce barwiło mury Los Angeles na złociście. Sierżant Mendoza przeciągnął się
Czytaj dalejRozdział 7. Powrót Zorro Alcalde Luis Ramone, wychodząc ze swego gabinetu w słoneczne południe Los Angeles, nie mógł powstrzymać uśmiechu
Czytaj dalejRozdział 5. Triumf i desperacja Luis Ramone, alcalde Los Angeles, był w naprawdę doskonałym humorze i nie psuła mu go
Czytaj dalejRozdział 3. Szczęśliwy strzał Gdy zapadł zmierzch, Ramone znów pojawił się w areszcie, taszcząc fotel. – Znów zasadzka, alcalde? –
Czytaj dalejRozdział 2. Druga przynęta Światło słoneczne kładło się na ścianie aresztu smugą blasku, w której tańczyły złociste pyłki kurzu. Ramone
Czytaj dalejOd autora: Ta historia jest najdłuższą, jaką do tej pory napisałam. Mam nadzieję, że zwroty akcji wynagrodzą to czytelnikom. Podziękowania
Czytaj dalejPochodnie oświetlały rynek Los Angeles, a drewno nowiutkiej szubienicy połyskiwało w ich blasku ponurą czerwienią. Sierżant Mendoza westchnął po raz
Czytaj dalejZaręczynowy bal u de la Vegów, choć był jednym wielkim sukcesem, minął i należało powrócić do codziennej rutyny. Victoria, która
Czytaj dalejKilkanaście dni później, Diego zwrócił się do ojca z nietypową prośbą. – Bal? Chcesz urządzać bal? – Rozmawialiśmy kiedyś ojcze
Czytaj dalejRozmowa z sierżantem niewiele jednak dała Diego. Siedzieli na werandzie, bo gdy Diego ostrożnie zajrzał do gospody, Victoria prawie złapała
Czytaj dalejDon Esteban Oliveira, caballero, hodowca owiec i koni, był przekonany, że po akcji Zorro będzie miał już spokój z Luisem
Czytaj dalej